Oświadczenie Zarządu Głównego SPL

W związku z ostatnimi doniesieniami prasowymi dotyczącymi złożenia przez Ministerstwo Klimatu
i Środowiska zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przy organizacji przetargów w
nadleśnictwach Supraśl i Czarna Białostocka, Zarząd Główny SPL wyraża głębokie zaniepokojenie
stosowaniem tego rodzaju praktyk.


Dlaczego ministerstwo dostrzega „nieprawidłowości” akurat w nadleśnictwach, gdzie trwają
największe protesty przeciwko jego działaniom, mimo że podobne sytuacje występują w wielu
nadleśnictwach w całym kraju? Trudno tu mówić o przypadku, zwłaszcza że przedstawiciele MKiŚ
dysponują pełnymi informacjami na temat rozstrzygnięć przetargowych w innych regionach, gdzie
również pojawiają się podobne problemy.


Wykorzystywanie prokuratury do zwalczania przeciwników polityki resortu przypomina praktyki
stosowane w latach pięćdziesiątych XX wieku przez władze ludowe.


Zarząd Główny SPL stoi na stanowisku, że relacje między przedsiębiorstwami usługowymi a
nadleśnictwami wymagają gruntownej reformy oraz wprowadzenia transparentnych mechanizmów
umożliwiających uczciwą konkurencję. Środowisko przedsiębiorców od lat domaga się takich
rozwiązań jak certyfikacja firm, uwzględnienie kryteriów pozacenowych w przetargach na usługi
leśne oraz rzetelna kontrola zapisów umów dotyczących legalności zatrudnienia i przestrzegania
przepisów BHP. Normalizacja tego kluczowego sektora gospodarki jest niezbędna, zwłaszcza że
wartość usług leśnych szacowana na bieżący rok przez nadleśnictwa wynosi 4,5 mld zł.
Większość firm świadczących usługi leśne to małe, rodzinne przedsiębiorstwa działające na rynku
lokalnym, dla których jedynym zleceniodawcą jest miejscowe nadleśnictwo. Ich przyszłość zależy
od sposobu organizacji przetargów, podziału zadań gospodarczych oraz rzetelnej kalkulacji wartości
kontraktów dokonywanej przez nadleśniczego.


Ze względu na monopolistyczną pozycję Lasów Państwowych warunki rynkowe, w jakich
funkcjonują firmy leśne, trudno porównać do innych sektorów zamówień publicznych.
Nadleśnictwa są często jedynymi klientami tych przedsiębiorstw, a możliwość uzyskania kontraktu,
praktycznie tylko raz w roku, zmusza przedsiębiorców do podejmowania trudnych decyzji, od
których zależy przyszłość ich firm. Niepewność wynikająca z ograniczeń narzuconych przez
moratorium MKiŚ prowadzi do desperackiej walki o kontrakty, w której często jedynym kryterium
pozostaje cena, gdyż nadleśnictwa nie stosują innych wymogów.


Podobne zarzuty można by postawić wobec większości nadleśnictw nie tylko na terenie dyrekcji
białostockiej, lecz w całym kraju.

Do pobrania: Oświadczenie Zarządu Głównego SPL

Comments are closed.